Za mną 9 niezwykłych dni z niesamowitą osobą, twórczynią metody Soul Body Fusion, podróżniczką, badaczką innych wymiarów, kobietą z tej planety, a jednak… trochę też z innych planet – Jonette Crowley. Jeszcze dziś wracam „na ziemię” po tych kosmicznych spotkaniach. Trudno cokolwiek pisać, gdyż wszystko co się wydarzyło w tym czasie wymyka się słowom… jednak spróbuję.
Na zaproszenie Ewy Foley miałam przywilej tłumaczyć cykl szkoleń, które Jonette prowadziła w Polsce na początku listopada. Zaczęliśmy nasze spotkanie od kursu nauczycielskiego Soul Body Fusion, który odbył się w pałacu Nieznanice, przepięknym miejscu. Zjechało się ok. 15 uczestników, część z nich przyjechała tylko dla samych siebie, aby wziąć udział w tym niezwykle transformującym 5-dniowym kursie z Jonette. Niektórzy chcą w przyszłości prowadzić warsztaty SBF i zamierzają stać się trenerami. Cokolwiek było motywem, spotkaliśmy się wszyscy, aby razem wyruszyć w podróż w głąb siebie i wsłuchać się jeszcze bardziej w głos swojej duszy. Podczas szkolenia przypominał mi się mój kurs nauczycielski SBF, w którym uczestniczyłam razem z Ewą Foley 1,5 roku temu. Jak patrzę wstecz to widzę ogromne zmiany, jakie zaszły we mnie i w moim życiu. Stałam się bardziej pewna siebie, promienna, radosna, szczęśliwa, kobieca… coraz wyraźniej słyszę głos mojej duszy i już z nią nie polemizuję:-). Bardziej ufam swojej intuicji i ciągle się zadziwiam jak trafnie mnie ona prowadzi, mimo, że umysł czasem wariuje i mówi „to przecież wbrew logice… podejmować takie spontaniczne decyzje!”.
Jak patrzyłam na tych świeżo upieczonych nauczycieli SBF to śmiałam się w duchu wiedząc jak bardzo ich życie się zmieni. Jak nie będą mieli już wymówek do tego by tchórzyć i godzić się na bylejakość w swoich życiach. Jak będą musieli stanąć odważnie w pełni swojej mocy i robić to, co do nich należy. Każda dusza zeszła na tą ziemię w jakiejś konkretnej misji. W jodze nazywa się to prawem darmy. To tak jakby usłyszeć najgłębsze i najskrytsze pragnienie swojego serca i pójść za nim. Tyle że często to wymaga odwagi i odrobiny szaleństwa. A nie każdy chce poświęcić znane piekło, dla nieznanego nieba… No bo co jak mi nie wyjdzie? zaraz podpowiada nasze ego.
Potem pojechaliśmy do Warszawy na cykl szkoleń Soul Body Fusion, Kwantowe SBF i dzień z Markiem (przewodnikiem duchowym Jonette). I tam cudów ciąg dalszy:-). Wielką przyjemnością było patrzyć jak Jonette swobodnie porusza się po różnych wymiarach rzeczywistości (w medytacjach dochodziliśmy nawet do 9-go wymiaru, cokolwiek to znaczy:-). Jak korzysta z różnych darów paranormalnych: telepatia, porozumiewanie się z istotami pozaziemskimi, przekazywanie duchowych inicjacji, praca z energią itp itd. A przy tym jest całkiem normalną babką:-). Ma niesamowite poczucie humoru, można z nią o wszystkim porozmawiać i wspólnie wypić kieliszek wina. Nie robi z tego, nic wielkiego. It’s not a big deal – mówi. A jednocześnie potrafi zatrzymać się przy każdym człowieku z wielką uważnością. Masz wrażenie, że jej oczy przeszywają Cię na wylot i że wie o Tobie wszystko. Jest bardzo wrażliwa na ludzki ból i cierpienie Matki Ziemi. Wysyła światło wszędzie tam, gdzie jest potrzebna pomoc, nawet terrorystom, których dusze zupełnie odłączyły się od ich ciał.
Jonette mówi, że każdy z nas może taki być. Każdy z nas nosi w sobie światło, pierwiastek Boga, duszę, która wyraża się przez nasze ciało. Jeżeli jesteśmy połączeni, to niemożliwe staje się możliwe. Dusza działa poza czasem i przestrzenią. Może Cię poprowadzić takimi ścieżkami, które nie są dostępne Twojemu umysłowi, czyli sam byś ich nie wymyślił. Jedyne co potrzebne to odwaga i zaufanie. Wszystko się dzieje dla Najwyższego Dobra.
Niech Twoje ciało połączy się z Twoją duszą na wszystkich poziomach, nawet tych, których nie jesteś świadomy. Niech każda komórka Twojego ciała wypełni się światłem, abyś w pełni mógł wyrazić na zewnątrz swój blask.
Oficjalna strona Jonette: www.jonettecrowley.com
oraz SBF: www.soulbodyfusion.com